top of page

Smiling

Zdjęcie autora: JamadyszkaJamadyszka

„To mój pierwszy ruch białą flagą To dźwięk mojego uderzenia w dno To moja kapitulacja, jeśli tak to nazywasz W anatomii mojej destrukcji”.


Ile razy w swoim życiu chciałeś się poddać? Ile razy chciałeś odpuścić i uciec? Ile razy zawiodły Cię Twoje własne marzenia i wyobrażenia?


Wyobrażenia o rzeczywistości której nie znamy, nasze marzenia… wizualizacja czegoś czego nie doświadczyliśmy, czego nie poznaliśmy i czego nie odczuliśmy. Jakże często okazuje się tak odmienna od tego co realne. Marzymy… każdy marzy. Jedni mają swoje małe marzenia, inni wielkie plany. Układamy w głowie milion razy jak chcemy by to wyglądało, zastanawiamy się nad własnymi pragnieniami. A kiedy dochodzi do ich realizacji zdarza się, że nas rozczarują. Okazują się tak odmienne od naszych pragnień, że zawodzą. Co wtedy czujesz? Złość, rozczarowanie, niedosyt i wrażenie, że to nie jest to.


Czy tak naprawdę sami nie robimy sobie krzywdy? Pragniemy czegoś czego nie znamy. Myślimy o tym i próbujemy dążyć do naszego idealnego wyobrażenia. A kiedy okazuje się, że nie jest ono tak idealne jakbyśmy tego chcieli czujemy się zawiedzeni. Pytanie czy warto nam marzyć?


Inni powiedzą, tak. Trzeba marzyć, by mieć cel, by określić swoje priorytety, by znaleźć właściwą drogę w swoim życiu. A kiedy już ją odkryjemy dążymy do jej realizacji pokonując wiele przeszkód, zaliczając upadki, zwątpienie czy nawet rezygnację. „Trzeba walczyć w swoje marzenia!”. Pytanie jakim kosztem? Późniejszych rozczarowań, bólu i smutku?


Może by tak przestać marzyć? Nie czekać na wielkie uniesienia, na wielkie chwile i ludzi? Może by tak po prostu odpuścić wyobrażanie sobie czegoś czego nie mamy i żyć dniem codziennym? Każdym szarym dniem, każdą chwilą którą mamy tu i teraz… nie da się.

Potrzebujemy marzeń, pragnień i celów. Dążenia do celu zaprowadziły ludzkość w to miejsce w którym jesteśmy… wiele rzeczy nie istniałoby gdyby nie wielcy marzyciele, wizjonerzy. Marzenia uskrzydlają duszę, wiara w nie dodaje sił i podnosi upadłe osoby wyciągając je z bagna własnych doświadczeń i myśli.

Trzeba być jednak nie tylko być przygotowanym na sukces, ale także na porażkę. Przeżyć ją, przetrawić, podnieść się i ruszać dalej w drogę po swoje marzenia. Ale trzeba też wiedzieć kiedy wyciągnąć białą flagę i się poddać… trzeba wiedzieć kiedy odpuścić… nie każde nasze pragnienie jest realne, nie każde marzenie do spełnienia… nie każdy może zostać baletnicą, nie każdy może zostać naukowcem i odkryć coś nowego, nie każdy może założyć rodzinę, nie każdy doczeka się wnuków, nie każdy osiągnie sławę, nie każdy będzie bogaty… życie jest pełne niespodzianek i rozczarowań. Może w najmniej oczekiwanym momencie spełnią się nasze pomniejsze marzenia jako rekompensata za niespełnienie tych wielkich. Można być przecież szczęśliwym będąc biednym, będąc zwykłym zjadaczem chleba, będąc anonimowym i będąc samotnym.


Dzisiaj to ja wyciągam białą flagę… czasem trzeba wiedzieć kiedy zejść z obranej drogi i zrezygnować z marzeń.




1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Przedstawienie musi trwać

Każdy z nas to tak naprawdę aktor. Codziennie odgrywamy swój mały spektakl. Zakładamy maski, najczęściej pełne uśmiechu, skrywając...

Marzenia

Ciężko ich nie mieć, każdy jakieś posiada w swoim sercu. Są wśród nich takie małe przyziemne, ale są także i te duże, największe. Te...

Comments


bottom of page