Platon powiedział kiedyś, że "nic się nie dzieje przypadkowo, zawsze jest jakaś przyczyna i konieczność". Nie da się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Każde nasze działanie ma jakąś swoją przyczynę i skutek, jakąś konieczność, jakiś cel. Niezależnie od tego czy jest to dla nas zdarzenie o zabarwieniu pejoratywnym czy też pozytywnym. Każde z nich na nas wpływa w sposób nieodwracalny. Jak już kiedyś pisałam od nas zależy jakie wnioski wyciągniemy z danych sytuacji i zdarzeń.
Przekornie może się okazać, że zdarzenie nie odbierane przez nas w sposób pozytwyny, rujnujące nasze marzenia, sprawiające ból, może przerodzić się w inne marzenie znacznie bardziej nas uszczęśliwiające od poprzedniego. Grunt to widzieć pozytywne aspekty nawet tragicznych w skutkach dla nas zdarzeń.
Jak już sięgniesz dna to zostaje tylko się od niego odbić ku górze. I nawet w momencie smutku i żalu może przyjść olśnienie co do naszych prawdziwych pragnień i marzeń. Jak już się nie ma nic do stracenia i nic Cię przy czymś nie trzyma odczuwa się prawdziwą wolność i prawdziwe szczęście w marzeniu do którego będzie się dążyć. I możecie mi wierzyć lub nie, ale kiedy dowiecie się czego tak naprawdę oczekujecie od życia stajecie się szczęśliwi, a uśmiech nie będzie schodził Wam z twarzy.
Każdemu prawdziwie życzę by takie marzenie nie tylko odnalazł, ale także je zrealizował.
Comentários